Joelle Charbonneau jest autorką serii młodzieżowych książek Testy. Drugim tomem jest powieść pod tytułem Samodzielne studia. Wydało ją Wydawnictwo YA! w 2015 roku.
Cii udaje się ukończyć Testy i dostać się na studia. Dziewczyna zdaje sobie sprawę z tego, że jest obserwowana. Uczy się i stara zachowywać normalnie, ale nie jest to łatwe. Wciąż pamięta nagranie, które zostawiła dla samej siebie. Prawda na temat tego, co działo się podczas Testów,
(...)
sprawia, że nastolatka nie wie, czy może komuś zaufać. Musi jednak skupić się na studiowaniu. Przystępuje do egzaminu, który ma zdecydować o jej przyszłości. Cia dostaje się na wydział, którego nie brała nawet pod uwagę – jest studentką Wydziału Władzy i Administracji. Nadal nie ma spokoju – pierwszoroczni zostają poddani Inicjacji, która ma pokazać, czy nadają się na ten kierunek. Zadania są mniej niebezpieczne niż podczas Testów, ale dziewczyna musi zaufać innym ludziom. Na dodatek zdaje sobie sprawę, że studia to nie jedyny jej problem – chce zaangażować się w ruch oporu, który ma za zadanie obalenie Testów. Nie jest to ani łatwe, ani bezpieczne, ale Cia wie, że tylko tak uchroni innych uczniów z kolonii.
Pierwszoosobowa narracja pozwala czytelnikowi śledzić główną bohaterkę. Dzięki temu opisy wydarzeń uzupełnione są o myśli głównej bohaterki. Cia zmieniła się od czasu Testów – jest nieufna, więcej analizuje. Nie pamięta, co się wydarzyło, ale zna historię Testów z nagrania, które zostawiła. Dlatego jest podejrzliwa, a ciekawość pcha ją w niebezpieczeństwo.
Cia nie jest kryształową bohaterką. To postać, która ma wątpliwości, podejmuje decyzje pod wpływem chwili, ufa własnej intuicji. Jest bystrą i mądrą dziewczyną, którą męczą koszmary z niedalekiej przeszłości. Bardzo przeżywa niepowodzenia, nie tylko swoje. Gdy ktoś ma kłopoty, Cia zadręcza się wyrzutami sumienia, wyrzuca sobie, że nie mogła tej osobie pomóc.
W tej części mamy nieco inną sytuację. Jest jakby mniej akcji i mniej niebezpieczeństwa. Dziewczyna sama prowokuje los, śledząc innych i sprawdzając, czy jej przemyślenia są słuszne. Nie jest to jednak minus – książka zyskuje nowy wątek, który realizowany jest bardzo ciekawie. Tworzy się ruch oporu, który chce zaprzestać wybierania studentów przez Testy. Ten tom posiada więcej intryg na wyższych szczeblach, co czyni go ciekawszym.
Poza walką z systemem Cia musi sprawdzać się jako studentka. Nie może pokazać, że jest słaba i z czymś sobie nie radzi. Nadmiar obowiązków ją przytłacza, ale robi dobrą minę do złej gry. Musi również stawić czoła zawistnym kolegom i sprawdzić się w teście Inicjacyjnym. Do tego dochodzi staż. Nie można zapomnieć również o Tomasie, ukochanym Cii. Między tą dwójką dzieje się coś dziwnego – niby się kochają, a jednak rośnie między nimi jakiś mur.
Ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Może dlatego, że nic nie było oczywiste, a akcja nieco zwolniła, koncentrując się na innych rzeczach. Owszem, nie brakuje tu zagrożeń, które mogą być nawet bardziej przerażające niż zdarzenia podczas Testów. Jest też kilka zaskakujących momentów, ale tego nie będę zdradzać.
Polecam tym, którzy znają już pierwszą część i zastanawiają się, czy przeczytać kolejną. Naprawdę warto, kontynuacja trzyma poziom pierwszej części, a może jest nawet odrobinę lepsza. Czyta się szybko, wciąga od pierwszej strony.
Cena zaufania.
Po przeczytaniu pierwszego tomu trylogii Joelle Charbonneau wiedziałam, że chcę poznać dalsze losy Cii Vale. Ucieszyłam się, że tak szybko został wydany drugi tom „Samodzielne studia”. Byłam ciekawa, co takiego wydarzy się na początku studiowania i z jakimi przeciwnościami tym razem będą musieli zmierzyć się bohaterowie.
Cia Vale przetrwała Testy i została poddana standardowej procedurze wyczyszczania pamięci z tego okresu.
(...)
Jednak wcześniej odkryła, że podróżnym komunikatorem swojego brata można nagrywać dźwięki. Tak więc Cia nagrała niewielki opis tego, co działo się podczas Testów, by potem wiedzieć, z czym i kim ma się zmierzyć. Po zakończeniu wszystkich procedur Testów i przesłuchaniu podróżnego komunikatora Cia nie miała już zaufania do nikogo, ani do studiów, ani do osób ją otaczających. Nawet najbliższa jej osoba, Tomas, miał przed nią tajemnice. Wracają przebłyski wspomnień z przebiegu Testów. Cia wyznacza sobie nowy cel – pragnie dowiedzieć się czy fakty nagrane na komunikatorze są prawdziwe.
Cia musi przystąpić do egzaminów wstępnych, które mają dobrać kierunek dalszego studiowania. W rezultacie tych egzaminów naszą bohaterkę przyjęto na inny wydział niż się spodziewała. Trafiła na Wydział Władzy i Administracji, który nigdy nie należał do jej ulubionych. Sytuację pogarsza przykre zdarzenie, którego Cia jest świadkiem. W akcie desperacji, po zobaczeniu, co oznacza „usunięcie” z Uniwersytetu, postanawia uciec. Tego co się wydarzy potem nikt się nie spodziewał.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że zaczęłam przygodę z Testami. Pierwsza część zaskoczyła mnie pozytywnie, lecz druga jest jeszcze lepsza. Autora, mimo moich obaw, utrzymała książkę na wysokim poziomie. Nie przeszkadzało mi, że akcja trochę zwolniła tempo. Cia i reszta bohaterów są bardzo dobrze wykreowani. Każdy znajdzie kogoś z kim mógłby się utożsamić podczas czytania.
Znowu mamy do czynienia ze szczegółowymi opisami świata otaczającego bohaterów. Autorka doskonale pozwala nam zagłębić się w świecie, który pozostał po Wojnie Siedmiu Faz. Wszystkie wydarzenia idealnie się zazębiają. Nowi bohaterowie wnoszą jeszcze większą nutkę niepewności i pozostawiają pytania bez odpowiedzi. Niespodziewane pojawienie się brata Cii, Zeena, nie tylko da jej wiarę i siłę, lecz kolejny powód do zmartwienia. Cia jest zdana sama na siebie i sama musi podejmować decyzje, które mogą ją dużo kosztować. Żyje w świecie, w którym nie może nikomu ufać.
W książce nie ma przewidywalności. To bardzo ważne, gdyż czyta się znakomicie, z pełnym zaciekawieniem. Dzięki pierwszoosobowej narracji, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co stanie się z resztą bohaterów, oprócz Cii. Zakończenie ładnie otwiera furtkę do następnej, kończącej historię Testów, powieści. Myślę, że będzie to pozycja warta czekania. W końcu poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania.
Książkę polecam osobom w każdym wieku. Jest to powieść bardzo pouczająca i dająca do myślenia. W świecie kłótni, ciągłych intryg i „obrzucania się błotem” powinniśmy zastanowić się nad konsekwencjami naszych czynów. Książka ukazuje właśnie świat, w którym nie było porozumienia i to, co brak owego porozumienia po sobie pozostawił.
Cii udaje się ukończyć Testy i dostać się na studia. Dziewczyna zdaje sobie sprawę z tego, że jest obserwowana. Uczy się i stara zachowywać normalnie, ale nie jest to łatwe. Wciąż pamięta nagranie, które zostawiła dla samej siebie. Prawda na temat tego, co działo się podczas Testów, (...) sprawia, że nastolatka nie wie, czy może komuś zaufać. Musi jednak skupić się na studiowaniu. Przystępuje do egzaminu, który ma zdecydować o jej przyszłości. Cia dostaje się na wydział, którego nie brała nawet pod uwagę – jest studentką Wydziału Władzy i Administracji. Nadal nie ma spokoju – pierwszoroczni zostają poddani Inicjacji, która ma pokazać, czy nadają się na ten kierunek. Zadania są mniej niebezpieczne niż podczas Testów, ale dziewczyna musi zaufać innym ludziom. Na dodatek zdaje sobie sprawę, że studia to nie jedyny jej problem – chce zaangażować się w ruch oporu, który ma za zadanie obalenie Testów. Nie jest to ani łatwe, ani bezpieczne, ale Cia wie, że tylko tak uchroni innych uczniów z kolonii.
Pierwszoosobowa narracja pozwala czytelnikowi śledzić główną bohaterkę. Dzięki temu opisy wydarzeń uzupełnione są o myśli głównej bohaterki. Cia zmieniła się od czasu Testów – jest nieufna, więcej analizuje. Nie pamięta, co się wydarzyło, ale zna historię Testów z nagrania, które zostawiła. Dlatego jest podejrzliwa, a ciekawość pcha ją w niebezpieczeństwo.
Cia nie jest kryształową bohaterką. To postać, która ma wątpliwości, podejmuje decyzje pod wpływem chwili, ufa własnej intuicji. Jest bystrą i mądrą dziewczyną, którą męczą koszmary z niedalekiej przeszłości. Bardzo przeżywa niepowodzenia, nie tylko swoje. Gdy ktoś ma kłopoty, Cia zadręcza się wyrzutami sumienia, wyrzuca sobie, że nie mogła tej osobie pomóc.
W tej części mamy nieco inną sytuację. Jest jakby mniej akcji i mniej niebezpieczeństwa. Dziewczyna sama prowokuje los, śledząc innych i sprawdzając, czy jej przemyślenia są słuszne. Nie jest to jednak minus – książka zyskuje nowy wątek, który realizowany jest bardzo ciekawie. Tworzy się ruch oporu, który chce zaprzestać wybierania studentów przez Testy. Ten tom posiada więcej intryg na wyższych szczeblach, co czyni go ciekawszym.
Poza walką z systemem Cia musi sprawdzać się jako studentka. Nie może pokazać, że jest słaba i z czymś sobie nie radzi. Nadmiar obowiązków ją przytłacza, ale robi dobrą minę do złej gry. Musi również stawić czoła zawistnym kolegom i sprawdzić się w teście Inicjacyjnym. Do tego dochodzi staż. Nie można zapomnieć również o Tomasie, ukochanym Cii. Między tą dwójką dzieje się coś dziwnego – niby się kochają, a jednak rośnie między nimi jakiś mur.
Ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Może dlatego, że nic nie było oczywiste, a akcja nieco zwolniła, koncentrując się na innych rzeczach. Owszem, nie brakuje tu zagrożeń, które mogą być nawet bardziej przerażające niż zdarzenia podczas Testów. Jest też kilka zaskakujących momentów, ale tego nie będę zdradzać.
Polecam tym, którzy znają już pierwszą część i zastanawiają się, czy przeczytać kolejną. Naprawdę warto, kontynuacja trzyma poziom pierwszej części, a może jest nawet odrobinę lepsza. Czyta się szybko, wciąga od pierwszej strony.
Po przeczytaniu pierwszego tomu trylogii Joelle Charbonneau wiedziałam, że chcę poznać dalsze losy Cii Vale. Ucieszyłam się, że tak szybko został wydany drugi tom „Samodzielne studia”. Byłam ciekawa, co takiego wydarzy się na początku studiowania i z jakimi przeciwnościami tym razem będą musieli zmierzyć się bohaterowie.
Cia Vale przetrwała Testy i została poddana standardowej procedurze wyczyszczania pamięci z tego okresu. (...) Jednak wcześniej odkryła, że podróżnym komunikatorem swojego brata można nagrywać dźwięki. Tak więc Cia nagrała niewielki opis tego, co działo się podczas Testów, by potem wiedzieć, z czym i kim ma się zmierzyć. Po zakończeniu wszystkich procedur Testów i przesłuchaniu podróżnego komunikatora Cia nie miała już zaufania do nikogo, ani do studiów, ani do osób ją otaczających. Nawet najbliższa jej osoba, Tomas, miał przed nią tajemnice. Wracają przebłyski wspomnień z przebiegu Testów. Cia wyznacza sobie nowy cel – pragnie dowiedzieć się czy fakty nagrane na komunikatorze są prawdziwe.
Cia musi przystąpić do egzaminów wstępnych, które mają dobrać kierunek dalszego studiowania. W rezultacie tych egzaminów naszą bohaterkę przyjęto na inny wydział niż się spodziewała. Trafiła na Wydział Władzy i Administracji, który nigdy nie należał do jej ulubionych. Sytuację pogarsza przykre zdarzenie, którego Cia jest świadkiem. W akcie desperacji, po zobaczeniu, co oznacza „usunięcie” z Uniwersytetu, postanawia uciec. Tego co się wydarzy potem nikt się nie spodziewał.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że zaczęłam przygodę z Testami. Pierwsza część zaskoczyła mnie pozytywnie, lecz druga jest jeszcze lepsza. Autora, mimo moich obaw, utrzymała książkę na wysokim poziomie. Nie przeszkadzało mi, że akcja trochę zwolniła tempo. Cia i reszta bohaterów są bardzo dobrze wykreowani. Każdy znajdzie kogoś z kim mógłby się utożsamić podczas czytania.
Znowu mamy do czynienia ze szczegółowymi opisami świata otaczającego bohaterów. Autorka doskonale pozwala nam zagłębić się w świecie, który pozostał po Wojnie Siedmiu Faz. Wszystkie wydarzenia idealnie się zazębiają. Nowi bohaterowie wnoszą jeszcze większą nutkę niepewności i pozostawiają pytania bez odpowiedzi. Niespodziewane pojawienie się brata Cii, Zeena, nie tylko da jej wiarę i siłę, lecz kolejny powód do zmartwienia. Cia jest zdana sama na siebie i sama musi podejmować decyzje, które mogą ją dużo kosztować. Żyje w świecie, w którym nie może nikomu ufać.
W książce nie ma przewidywalności. To bardzo ważne, gdyż czyta się znakomicie, z pełnym zaciekawieniem. Dzięki pierwszoosobowej narracji, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co stanie się z resztą bohaterów, oprócz Cii. Zakończenie ładnie otwiera furtkę do następnej, kończącej historię Testów, powieści. Myślę, że będzie to pozycja warta czekania. W końcu poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania.
Książkę polecam osobom w każdym wieku. Jest to powieść bardzo pouczająca i dająca do myślenia. W świecie kłótni, ciągłych intryg i „obrzucania się błotem” powinniśmy zastanowić się nad konsekwencjami naszych czynów. Książka ukazuje właśnie świat, w którym nie było porozumienia i to, co brak owego porozumienia po sobie pozostawił.